Czy słysząc o nauce wyobrażasz sobie bezsenne noce nad książkami? Ogromne stronice pracy domowej? Stresem przed klasówką i pytaniem przy tablicy? Wcale tak nie musi być! W nauce przede wszystkim chodzi o odkrywanie tego co nieznane, poznawanie rzeczy codziennego użytku w zupełnie inny sposób. Czy na chemii nie uczymy się jak wygląda wzór strukturalny wody i soli, poznajemy rodzaje roztworu takiego jak herbata czy sól w zupie? Nauka może być czymś wyjątkowo fascynującym i można ją wpajać nie tylko ślęcząc nad książkami. Można na przykładpojechać w jakieś zupełnie historyczne miejsce i poznać opowieści o ludziach mieszkających tu przed latami. Odwiedzając średniowieczne zamki, można zrozumieć sens różnych styli architektury i malarstwa. Poznać dzieła największych artystów, będąc we wspaniałym muzeum. Nazwy gór można zapamiętać najlepiej na ich szczycie, obserwując stamtąd jak wyglądają małe wioski w dole. Pisarzy nie poznasz czytając ich biografie, tylko utwory. To co jest ich dzieckiem, ich dorobkiem i największym śladem po nich. Nie można czytać o tym, że poeta kogoś kochał, nie czytając erotyku poświęconego tej osobie. O astronomii najwięcej dowiemy się w planetarium obserwując niebo przez wielki teleskop. O istocie człowieka można dedukować z małym bobasem na rękach lub prowadząc dziadka na spacer. Nauka nie musi być nudna i sztywna. To jak do niej podejdziecie zależy tylko od was i waszego spojrzenia na świat. Można się umartwiać przy książkach lub żyć pełnią życia i być po prostu ludzko ciekawym.
