Szczęście, czyli cel pogoni większości (wszystkich?) ludzi na świecie. Dla niego poświęcają się pracy i wyrzeczeniom. Jest ono motywatorem większości działań ludzkości. To ten mityczny stan emocjonalny w którym ma się uśmiech na twarzy, a otaczający świat jedynie go powiększa. Jednak tak naprawdę czym jest szczęście? Jest to pytanie trudne i wieloznaczne.
Zacznijmy od naukowej definicji. Podążając za słownikami i encyklopediami szczęście to:
«powodzenie w jakichś przedsięwzięciach, sytuacjach życiowych itp.»
«uczucie zadowolenia, radości; też: to wszystko, co wywołuje ten stan»
«zbieg pomyślnych okoliczności»
Natomiast z filozofii będzie to posiadanie dóbr sprawiających nam radość, ogólne poczucie zadowolenia z życia połączone z optymizmem co do przyszłości. Już starożytni filozofowie dniami i nocami rozważali znaczenia tego „szczęścia” jednakowoż nie było wśród nich zgody i każdy wykładał swoją definicję. Na przykład według Zenona z Kition i jego filozofii stoicyzmu szczęście polegało na wyzbyciu się wszelkich emocji oraz spokojnym i oszczędnym podchodzeniu do rzeczywistości, słuchaniu wewnętrznego głosu w sprawach moralności. Dla odmienności Epikur z Samos głosił, że szczęściem są uciechy życia, korzystanie z niego tu i teraz. Dosłowne taniec, wino i śpiew. Taki Platon uważał, że szczęście w ogóle nie jest osiągalne w życiu doczesnym, które ze swojej natury jest smutne i niedoskonałe. Jedynym zbawieniem i środkiem do szczęścia miałaby być wizja doskonałego życia po śmierci. Jak widać nawet najtęższe umysły starożytnego świata nie potrafiły wypracować wspólnego stanowiska co tylko udowadnia jak trudno jest odpowiedzieć na wyżej postawione pytanie.
Stosując się do behawioryzmu, czyli nauki badającej zachowanie dla każdego człowieka inna będzie definicja szczęścia, ponieważ każdy człowiek jest inny. Wpływają na to nasze uwarunkowania genetyczne, wychowanie, typy osobowości i wiele przeróżnych czynników. Dla jednego sukcesem będzie pierwszy krok dziecka, dla drugiego wygranie miliona dolarów, dla trzeciego spotkanie z dawno nie widzianymi przyjaciółmi. Kluczem jest tu jednak poznanie siebie i zauważenie w jakich sytuacjach czujemy się korzystniej.
Szczęście to stan umysłu i to dosłownie za który odpowiada hormon nazywany nieprzypadkowo hormonem szczęścia, czyli dopamina. Odpowiada ona za uwalnianie do organizmu uczucia przyjemności po spełnieniu określonych warunków jak na przykład spożyciu dobrego posiłku, zrobieniu zakupów, wygrania zawodów itd. Można z tego akapitu wyciągnąć wniosek, że szczęście jest tylko reakcją chemiczną używającą systemu nagrody oraz mającą motywować organizm do aktywności. Zostawiając z boku kategoryczne osądy to tylko kolejna definicja podchodząca do spraw od innej strony.
Idąc za jak najpraktyczniejszym podejściem i łącząc tych jakże wiele definicji szczęściem jest pewność naszej obecności w tej chwili oraz świadomość do czego i w jaki sposób zmierzamy. Takie stwierdzenie krystalizuje się po tej drobnej analizie. Niech jednak każdy tworzy swoje własne, osobiste szczęście.