Nie każdy wie, co to dokładnie jest alkomat elektrochemiczny ani kto powinien rozważyć jego kupno. W dzisiejszym artykule postaramy się wyjaśnić te wątpliwości oraz przybliżyć czytelnikom trochę wiedzy na temat alkomatów.
Dlaczego warto używać mopa podczas sprzątania?
Mopy to niewiarygodnie proste urządzenia, składające się z uchwytu oraz końcówki czyszczącej, których używanie nie wymaga specjalnych umiejętności.
Prawidłowe nakrycie do stołu
Zapraszając gości na przyjęcie w domu lub uroczystą kolację, warto pamiętać o tym, żeby zadbać o prawidłowe nakrycie do stołu. W ten sposób zrobimy dobre wrażenie na zaproszonych gościach, a podane potrawy będą smakowały dwa razy lepiej. Większość z nas pewnie zna już zasady poprawnego nakrywania stołu, jednak warto zebrać je w jednym miejscu.
Dobieramy zastawę do obrusu
Zasady doboru zastawy do obrusu są bardzo proste. Jeżeli decydujemy się na wzorzysty obrus, warto wybrać zastawę w jednolitym kolorze. W przeciwnym razie zbyt duża ilość wzorów będzie się ze sobą gryźć. Jeżeli natomiast mamy gładki obrus w jednolitym kolorze, warto wybrać ciekawsze, wzorzyste talerze. Dzięki temu będą się one wyróżniać, stół będzie prezentował się elegancko i interesująco.
Układamy zastawę
Układając zastawę warto pamiętać o tym, żeby każdy z gości miał dla siebie odpowiednią przestrzeń. Powinna wynosić ona około 50 centymetrów. Dzięki temu każdy będzie mógł jeść i poruszać się swobodnie. Talerze powinniśmy ustawić w odległości około dwóch centymetrów od brzegu stołu. Najpierw kładziemy duży płaski talerz, a na nim głęboki talerz do zupy – bulionówkę.
Sztućce
Układając sztućce kierujemy się prostą zasadą, że najdalej od zewnątrz układamy te, z których będziemy korzystać w pierwszej kolejności. Po lewej stronie kładziemy widelce, noże i łyżki po prawej stronie. Jeżeli podamy deser, łyżeczkę do niego kładziemy nad talerzem.
Serwetki i kieliszki
Kładziemy po lewej stronie talerza. Istnieje, oczywiście, wiele sposobów składania serwetek, jednak najbardziej elegancki jest sposób najprostszy, nie trzeba przy tym kombinować.
Kieliszki układamy u góry po prawej stronie talerza, w kolejności zgodną z ich wielkością.
Pamiętaj, zawsze może zdarzyć się jakaś pomyłka lub wpadka. Nie należy jednak panikować, jeśli ułożymy sztućce w sposób nieprawidłowy. To może zdarzyć się każdemu. W takiej sytuacji najlepiej podejść do wszystkiego z humorem lub dystansem, zmienić ułożenie talerzy, lub pozwolić, by zrobił to gość i nie rozpamiętywać za bardzo pomyłki.
Horrory – czy naprawdę jest się czego bać?
Oglądanie horrorów może być naprawdę ekscytujące! Któż z nas nie lubi czasem poczuć dreszczyk emocji, adrenaliny i przeżywać niesamowite przygody w świecie grozy! Jednak czasem możemy za bardzo wczuć się w fabułę filmu i mocno wystraszyć. Wiele horrorów jest, co prawda, raczej głupich, niż strasznych, ale solidny horror, nakręcony z pomysłem, inteligentnie i realistycznie, może napędzić nam nie lada strachu. Podpowiadamy, co robić, aby nie bać się podczas oglądania horrorów.
Nie oglądaj horrorów w samotności
Jeżeli się boisz horrorów, nie oglądaj ich w samotności. W ten sposób możesz nakręcać się strachem, swoimi lękami i złymi myślami. Zupełnie inaczej ogląda się filmy grozy w pustym mieszkaniu, gdy nikogo nie ma i z grupą przyjaciół lub swoją drugą połówką. Jeżeli przytulisz się do swojego chłopaka, lub oglądając film będziecie głośno komentować ze znajomymi głupie zachowanie bohaterów i nielogiczności w filmie, atmosfera rozluźni się, stanie się przyjemna. Nie będziesz bać się, lecz mieć ubaw po pachy!
Przygotuj odpowiednią atmosferę
Oczywiście, są osoby o mocnych nerwach, które uwielbiają oglądać horrory przy zgaszonym świetle, gdy za oknem burza… Ty jednak nie musisz do nich należeć! Postępuj tak, byś czuł się dobrze i puchate poduszki, ciepły koc i ulubione przekąski. Gdy scena zrobi się dla Ciebie zbyt drastyczna, skupisz swą uwagę na jedzeniu.
Kieruj wzrok ku górze
Bardzo często najbardziej brutalne sceny mają miejsce w dole ekranu. Łatwiej będzie Ci uciec wzrokiem, jeśli skierujesz oczy ku górze.
Nie zmuszaj się do niczego
Przede wszystkim, pamiętaj o tym, że oglądanie horroru ma Ci sprawiać jakąś przyjemność. Jeśli uważasz, że dany film jest dla Ciebie zbyt straszny, uważasz go za brutalny, głupi i pozbawiony sensu, naprawdę nie musisz oglądać go na siłę, bo „jest modny”, bo „wszyscy w klasie już widzieli”, „bo chcesz oglądać to, co Twoja paczka”. Nie musisz robić tego, co wszyscy. Być może za jakiś czas sama będziesz chciała obejrzeć ten film, póki co możesz znaleźć inne, które Ci pasują.
Na czym polega gra w kalambury?
Któż z nas nie lubi grać w kalambury. To bardzo znana i lubiana gra towarzyska, która z pewnością pomoże nam zabłysnąć na różnego rodzaju imprezach i urozmaicić czas spędzany razem z rodziną. Chociaż obecnie mamy do dyspozycji wiele najróżniejszych gier komputerowych, wciąż chętnie wracamy do gry w kalambury. Dlaczego? To proste. Doskonale ona bawi i uczy. Podczas gry doskonalimy nasze umiejętności logicznego myślenia, kojarzenia faktów, kreatywności i współpracy. Śmiechu przy tym jest co nie miara. Przeczytaj, na czym polega gra w kalambury i jak grać, żeby wygrać.
Zasady gry
Zasady gry kalambury są bardzo proste. Jest to dra drużynowa, więc będziemy potrzebowali na początek stworzyć dwie grupy: w każdej powinny znaleźć się co najmniej trzy osoby. Jeżeli jednak nie mamy tyle osób, można grać bez podziału na drużyny. Jeżeli chcemy grać z podziałem na drużyny, warto zadbać o to, by w każdej było tyle samo osób.
Przygotowujemy hasła
Osoba, która prowadzi grę powinna wymyślić ciekawe hasła, które będą do odgadnięcia. Warto wymyślić niebanalne hasła, tak, żeby gra była interesująca. Jeżeli nie mamy osoby prowadzącej, jedna drużyna może wymyślać hasła dla drugiej.
Przebieg gry
Po wylosowaniu hasła, jedna osoba z drużyny wychodzi na środek. Jej zadaniem będzie pokazać hasło przy pomocy odpowiednich gestów, albo je narysować. Pozostałe osoby z drużyny starają się odgadnąć hasło. Mają na to określony czas. Potem to hasło losuje osoba z drugiej drużyny i tak samo stara się je jej pokazać. Można ustalić punktację, i za wszystkie poprawne odpowiedzi przyznawać punkty. Drużyna, która odgadnie więcej haseł, wygrywa. Gra wygląda podobnie, gdy gramy bez podziału na drużyny. W takiej konfiguracji po prostu jedna osoba pokazuje hasła, inne próbują je odgadnąć. Wygrywa ten, kto odgadnie najwięcej haseł. W tej grze bez wątpienia najważniejsza jest dobra zabawa, a nie nawet samo zwycięstwo. Nawet jeśli przegramy lub osiągniemy bardzo zły wynik, możemy się wiele nauczyć grając i mieć przy tym dużo radości.
Jak wychodzić dobrze na zdjęciach?
Wszyscy znamy osoby, które naturalnie wychodzą ładnie na zdjęciach. Często zastanawiamy się, co jest ich sekretem? A może są po prostu naturalnie piękne? Otóż nie! Wystarczy poznać kilka praktycznych i łatwych do zastosowania wskazówek, by nasze zdjęcia przyciągały uwagę, a my byśmy sami byli z nich w końcu zadowoleni.
Zwróć uwagę na pozycję ciała
Niekorzystnie na efekt zdjęcia wpływa przede wszystkim postawa naszego ciała. Przygarbienie, stanie frontem do obiektywu, smutno spuszczone po bokach ręce – w ten sposób niestety nie pomagamy fotografowi wydobyć naszych najlepszych cech. Warto sprawdzić, jaka postawa (oprócz oczywiście wyprostowanej!) jest dla nas korzystna. Najczęściej będzie to półobrót do obiektywu z delikatnie wysunięta jedną nogą, skręconym biodrem i dłonią opartą na kości biodrowej lub przewężeniu talii. Siedząc podczas robienia zdjęcia także warto odwrócić się w bok – w ten sposób nie poszerzymy naszych bioder i ud.
Poznaj swój lepszy profil
Rzadko kiedy wygląda się dobrze na zdjęciach en face, czyli z przodu. Ten typ ujęcia odbiera twarzy głębi, spłaszcza ją i uwydatnia asymetrię rysów. Dlatego tak ważna jest ekspozycja lepszego profilu, podobnie jak delikatne przechylenie się w stronę obiektywu, które wygładza zmarszczki, delikatnie napinając skórę twarzy. Warto pamiętać o szerszym otworzeniu oczy (najlepiej w czasie robienia zdjęcia patrzeć delikatnie ponad obiektyw) i o łagodnym wysunięciu podbródka (w ten sposób niwelujemy podwójną brodę). Jeżeli jednak obawiamy się o widoczność tej mało estetycznej fałdki, to podeprzyjmy głowę na dłoni – nie należy jednak opierać się na ręce całym ciężarem – taki zabieg skutecznie zniekształca dolną część naszego ciała.
Inne wskazówki
Podczas robienia zdjęcia warto jest się po prostu zrelaksować. Zbyt długie napinanie twarzy w wymuszonym uśmiechu kończy się sztucznie i źle wyglądającą na fotografii miną. Lepiej jest rozluźnić mięśnie i po prostu uśmiechać się naturalnie, podążając za naturalnymi zmianami w napięciu twarzy. Dobrze jest też znaleźć zajęcie dla rąk: coś w nich trzymać, prezentować, albo bawić się włosami.
Zasady gry w bilard – wcale nie takie trudne
Gra w bilard może być świetnym odpoczynkiem po pracy lub elementem socjalizacji z grupą znajomych i przyjaciół. Zasady gry nie są zbyt skomplikowane, jednak znajomość oficjalnych i standardowych reguł gry pozwoli nam cieszyć się rozgrywką bez konfliktów i sporów. A zatem, jak grać w bilard?
Najpopularniejszą bilardową grą jest tzw. ósemka (od nazwy czarnej kuli z numerem 8 właśnie). Zaczyna się ją od ustawienia w trójkącie wszystkich 15 kul (pamiętając, by nie grupować tych samych kolorów i by dolne rogi trójkąta tworzyła bila cała i tzw. „połówka”.
Następnie, przy pomocy białej bili ustawionej na pozycji bazowej stołu następuje rozbicie. Podczas rozbicia do łuzy może wpaść jakaś bila (wtedy gracz rozbijający w ciągu dalszej gry wbija bile właśnie w tym kolorze, choć jest to pewne uproszczenie zasad) lub co najmniej 4 bile muszą dotknąć bandy. Jeżeli tak się nie stanie, to rozbicie uznaje się za nieprawidłowe.
Można je wówczas powtórzyć lub zaakceptować, przeciwnik może także sam dokonać rozbicia. Po wykonaniu rozbicia uznaje się, że stół jest „otwarty”, czyli, że połówki i całe bile nie są jeszcze przyporządkowane i zawodnik może wbić którykolwiek kolor do łuzy. Stół zamknięty to sytuacja w której zawodnik zadeklarował, którą bilę zamierza wbić do której łuzy i zakończył swój ruch powodzeniem.
Gracze następnie próbują wbijać bile swojego koloru do łuz, aż do ostatniej, czarnej bili, przy czym należy ją wbić do łuzy przeciwległej do tej, do której wpadła ostatnia bila w naszym kolorze. Zamiana następuje po każdym zagraniu przeciwnika, które nie zakończyło się wbiciem kolorowej bili.
Jest jeszcze wiele zasad określających kiedy wykonany ruch kwalifikuje się jako faul. Są to między innymi: dotknięcie kolorowej bili ręką, kijem lub ubraniem, wbicie białej bili, nietrafienie w żadną bilę, wypadnięcie bili poza stół lub niedotknięcie przez żadną bilę bandy po wykonanym ruchu. Po takim faulu, to do przeciwnika należy ustawienie białej bili w dowolnym, wybranym przez niego miejscu na stole.
Jak zrobić latawiec?
Puszczanie latawca w wietrzne dni to jedna z niezapomnianych dziecięcych zabaw. Jeżeli chcemy swojemu dziecku zapewnić podobną frajdę warto nauczyć się sztuki robienia latawców. Jak zaraz się przekonamy, nie jest to nic trudnego. Wystarczy przygotować odpowiednie materiały i postępować zgodnie z dalszymi wskazówkami.
Budowę latawca zaczynamy od przygotowania szkieletu. W tym celu potrzebne nam będą dwie, najlepiej drewniane listewki (jedna powinna być około ¼ krótsza niż druga). Listewki te związujemy ze sobą mocnym sznurkiem pod kątem 90 stopni – tak by uzyskać kształt krzyża. Miejsce związania powinno wypadać w około 2/3 długości dłuższej listewki. Miejsce związania można dodatkowo zabezpieczyć klejem.
Wzdłuż całego obwodu powstałego szkieletu przeciągamy sznurek, nitkę, bądź żyłkę, które również zawiązujemy i zabezpieczamy klejem – będzie to rama dla wypełnienia przez materiał latawca. Na przygotowanym materiale, najlepiej bibule, rozkładamy tak przygotowany szkielet i wycinamy kształt latawca, zachowując kilkucentymetrowy zapas (na zawinięcie i podklejenie bibuły do szkieletu). Klejem mocujemy wyciętą bibułkę do szkieletu latawca wzdłuż całego obwodu. Zapas materiału podklejamy od drugiej strony przy użyciu taśmy bądź kleju w sprayu.
Do gotowego szkieletu mocujemy sznurki. Pierwszy powinien być zawiązany pomiędzy końcami dłuższego ramienia, drugi pomiędzy końcami krótszego. Obydwa sznurki powinny dość luźno krzyżować się idealnie w miejscu skrzyżowania samych ramion. Związujemy je i do powstałego węzła mocujemy długi sznurek, za pomocą którego będziemy sterować latawcem. Ogon latawca najlepiej zrobić z lekkiej nitki, do której przyczepiamy bibułkowe kokardki.
Od jakości i właściwości użytych materiałów będzie zależeć, przy jakiej sile wiatru nasz latawiec poleci. Drewniane listewki, sztywna bibuła i konopny sznurek to dobre i wytrzymałe materiały, ale będą potrzebowały dość silnego wiatru, by latawiec wzniósł się w górę. Inną opcją jest zastosowanie lekkich słomek z plastiku, kolorowej folii oraz żyłki wędkarskiej – przy nieznacznie zmniejszonej wytrzymałości, latawiec będzie leciał przy dużo mniejszym wietrze. Miłej zabawy!
Trzeźwy w kilka chwil – czyli sposoby na upojenie alkoholowe
Nie raz i nie dwa zdarza się, że w czasie weekendowych i urlopowych szaleństw zapominamy o możliwościach naszego organizmu i przesadzamy z alkoholem. Jak szybko wytrzeźwieć, kiedy za kilka godzin czeka nas powrót do pracy? Zapoznaj się z poniższymi wskazówkami i zapomnij o uciążliwym kacu.
Alkohol ma silne właściwości wysuszające i odwadniające organizm człowieka. Z tego tytułu najlepiej już w trakcie spożywania alkoholu nie zapominać o nawodnieniu. Najlepiej jest pić tyle samo objętościowo wody, ile spożywamy alkoholu, przykładowo: na dwie szklanki piwa powinniśmy wypić dwie szklanki wody. Zabieg ten zastosowany bezpośrednio po zakończeniu imprezy zapobiega także uczucia kaca i bólom głowy następnego dnia. W uzupełnianiu elektrolitów (czyli głównie związków potasu) pomoże także sok pomidorowy. Na kaca również się także sok pomarańczowy lub woda z cytryną i miodem.
Prawdopodobnie najmniej „smacznym” z podanych sposobów będzie wypicie szklanki octu winnego z łyżeczką cukru. Oba te związki wspomagają syntezę enzymów rozkładających alkohol, ale sam smak octu powinien podziałać orzeźwiająco.
Weź coś na ząb. Węglowodany (w szczególności fruktoza i glukoza) pomagają w metabolizmie alkoholu. Te najlepiej dostarczać sobie w postaci lekkostrawnych, ale treściwych posiłków, można także pokusić się o bezpośrednie wypicie rozpuszczonej w wodzie glukozy (dostępna bez recepty w aptekach).
Jeśli czasu zostało niewiele, pozostaje trzymać się nieco bardziej doraźnych sposobów walki z upojeniem alkoholowym. Zimny prysznic (na tyle, by powodował silny dyskomfort termiczny) pomoże w otrzeźwieniu ciała i umysłu. Dobrze sprawdzi się także wywołanie odruchu wymiotnego: pozbycie się z żołądka wypitego alkoholu zapobiegnie dalszemu przenikaniu do krwi i pogarszaniu stanu organizmu. Popularne: „idę się przewietrzyć” także ma zbawienny wpływ na trzeźwienie. Aktywność fizyczna pobudza organizm do pracy, szybciej krąży krew i pracuje serce, a wszystkie te procesy sprzyjają efektywniejszemu rozkładaniu alkoholu i jego pochodnych.
Jak zapobiegać i leczyć kaca?
Kac – to nieprzyjemne doznanie związane z przedawkowaniem alkoholu i zatruciem substancjami będącymi pochodną rozpadu alkoholu w naszym ciele. Na całe szczęście, jest całkiem sporo naturalnym sposób na walkę z kacem, które pomogą nam następnego dnia po zakrapianej imprezie poczuć się lepiej.
Pierwszą zasadą, którą należy wdrażać jeszcze zanim kac nas dopadnie jest niespożywanie alkoholu na pusty żołądek! Najlepiej jeżeli w trakcie konsumpcji towarzyszą nam tłuste i mięsne potrawy (tłuszcz pełni funkcję ochronną wobec żołądka). Osoby niespożywające mięsa powinny jeść grillowane lub smażone warzywa. Unikać należy chipsów, paluszków i słonych przekąsek. Świetnie sprawdzają się także tradycyjne potrawy „pod kieliszek” czyli marynowane grzybki i ogórki, czy ryby, jak na przykład śledzie po żydowsku z octem.
Aby uniknąć bólu głowy następnego dnia nie tylko nie należy przesadzać z ilością wypitego alkoholu, ale także nie mieszać ze sobą różnych rodzajów trunków. Połączenia alkoholowe najlepiej sprawdzają się w drinkach, a i te należy spożywać z umiarem. W trakcie konsumpcji alkoholu nie warto także pić napojów gazowanych, czy silnie słodzonych napojów. Najlepiej sprawdzi się czysta woda lub sok pomarańczowy.
Ta sama zasada dotyczy dnia „po” – jeżeli dokucza nam kac to najlepiej wypić kilka szklanek wody lub soku. Ciepła woda z miodem i cytryną również pomoże nam wrócić do formy. Można także zjeść jakiś lekki posiłek (poleca się jajecznicę, jednak silny kac może uniemożliwić zjedzenie czegokolwiek – w takim wypadku najlepiej wypić szklankę soku pomidorowego). Sok pomidorowy wspaniale uzupełnia niedobory potasu i przywraca zaburzoną przez wysuszające działanie alkoholu równowagę elektrolityczną organizmu.
Na kaca równie dobry jest wysiłek fizyczny – szybsze krążenie krwi i praca serca pobudzają procesy przemiany materii i przyspieszają procesy kataboliczne odpowiedzialne za rozkład alkoholu. Ból głowy najlepiej pokonać tradycyjnymi metodami, czyli tabletką przeciwbólową. Jeżeli zamierzamy skorzystać z metody „klina” nie przyjmujemy wówczas lekarstw!