Gdy słyszy się określenie „droga krajowa”, możemy sobie wyobrazić prostą, dobrą drogę, która przebiega przez cały kraj. Za to, dla odmiany, gdy w końcu jedzie się dowolną drogą krajową, można czasami odnieść wrażenie, że niewiele ona się różni od zwykłej drogi powiatowej. Wprawdzie ostatnio część dróg krajowych jest remontowana, ale nadal można znaleźć odcinki nie naprawiane porządnie od 20 lat. Nawet jeśli droga krajowa niedawno była wyremontowana, to wcale nie została poszerzona, a w najlepszej opcji wzbogacona o nową jezdnię. Nadal często jest wąską, krętą drogą, po której z upodobaniem jeżdżą ciągniki i rowerzyści. Chyba każdy z nas wlókł się kiedyś w korku spowodowanym właśnie niemożnością wyprzedzenia takiego ciągnika z powodu dużego ruchu. Właściwie jedyną realną korzyścią i dobrze przy tym widoczną, jaką uzyskuje droga po „awansie” na drogę krajową, jest dostanie się do wyższej kategorii odśnieżania, skutkiem czego jest ona przynajmniej zimą przejezdna nawet przy dużych opadach sniegu.
