Pomimo atrakcyjnych promocji w autoryzowanych salonach, Polacy i tak kochają używane samochody – za ich niezawodność i korzystne ceny. Chciałbyś sprzedać swoje auto? Zobacz, o czym pamiętać, by wyjść na tej transakcji bez straty!
Jak przygotować auto nie sprzedaży?
Jeszcze kilka lat temu obowiązywała niepisana zasada mówiąca, że przed sprzedażą należy „załatać” wszelkie usterki tak, by pojazd przynajmniej z wierzchu wyglądał na sprawny. Dziś na szczęście nie spotkasz się z takimi zabiegami zbyt często. Nie oznacza to jednak, że nie należy przygotować auta do sprzedaży. Owszem – jednak tylko od strony wizualnej. Zatroszcz się więc o to, by dokładnie zmyć z niego zabrudzenia z ostatniego półrocza, zawoskować karoserię i starannie odkurzyć wnętrze. Samochód ma się prezentować schludnie i czysto – wtedy kupujący od razu pozna, że kupuje zadbany pojazd, o który bardzo dbałeś. A to z kolei może być jednym z argumentów, który przekona go do zakupu.
Pierwsza zasada – nie oszukuj kupującego
Nie próbuj też naprędce „łatać” uszkodzeń pojazdu i sprzedawać go jako nowy. Pamiętaj bowiem o tym, że Twój spryt i przebiegłość na niewiele się tutaj zdają, gdyż prawo zawsze staje po stronie osoby, która została oszukana, czyli w tej sytuacji klienta. Jeśli po pewnym czasie od zakupu pojawią się wady ukryte i okaże się, że to Ty próbowałeś je zamaskować, odpowiesz jak za normalne oszustwo – a nawet jak za narażenie życia drugiej osoby, jeśli sprzedałeś pojazd na tyle niesprawny, że nie nadawał się do używania w ruchu drogowym.
Przed podpisaniem umowy upewnij się zatem, że kupujący jest świadomy stanu pojazdu i przyjmuje go bez zastrzeżeń – jeśli masz to na piśmie, nie musisz się bać pociągnięcia do odpowiedzialności. Więcej informacji o formalnościach dotyczących sprzedaży auta znajdziesz tutaj: Sprzedaż samochodu – formalności, które trzeba wykonać w 2019 roku.
Na co uważać, by nie dać się oszukać?
Pamiętaj też o tym, że to kupujący może chcieć Cię oszukać i Ty również powinieneś zachować czujność podczas przeprowadzania transakcji. Przede wszystkim nie przekazuj pojazdu zanim zapłata nie trafi do Twoich rąk i nie ufaj potwierdzeniom przelewu – mogą być sfałszowane, a w niektórych przypadkach nawet prawdziwe przelewy mogą zostać cofnięte w czasie realizacji. Później kupujący rozpływa się w powietrzu, a Ty zostaniesz bez pieniędzy i bez auta.
Nie ufaj też kupującemu w kwestii pozostałego ubezpieczenia OC. Nawet jeśli obieca, że wypowie Twoją polisę, może kłamać – w tej sytuacji nie odzyskasz swoich niewykorzystanych pieniędzy, a on otrzyma darmowe ubezpieczenie auta na pewien czas. Zastosuj więc zasadę ograniczonego zaufania i dolicz cenę OC pozostałego do końca trwania polisy ubezpieczeniowej do ceny auta – dla własnego bezpieczeństwa i czystego sumienia.
