Jakość przekazów medialnych pozostawia wiele do życzenia. To fakt. Niektóre programy nawet nie udają jakichkolwiek ambicji edukacyjnych czy informacyjnych. Mają dostarczać rozrywki i to nawet nie najwyższych lotów. Właściciele mediów oraz wydawcy tłumaczą ten trend oczekiwaniami odbiorców. Programy przygotowywane są w oparciu o oglądalność. A tak się niestety dzieje, że wysoka jakość mniej przyciąga tłumy niż programy zupełnie jej pozbawione. Na pewno ludzie oczekują rozrywki i mają do niej prawo. Jednak dawniej było tak samo, a jednak w telewizji nie zdarzały się takie ,,cuda” jakie mają miejsce obecnie. Poza tym nadal realizowane są ambitne programy, które mówią coś o świecie, pokazują różne jego strony, edukują. I ludzie je oglądają. Być może gdyby pojawiały się na antenach ogólnodostępnych stacji, więcej osób by się skusiło. Tego jednak nikt się nie dowie, dopóki pierwszy odważny nie spróbuje zrezygnować z programów bez grama sensu i nie podejmie się roli edukatora. A przynajmniej twórcy rozrywki, która choć minimalnie zmusza do myślenia.
