Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. Okres niezwykle szczęśliwy, spędzany w rodzinnym gronie. Wspólne obiady i kolacje, czas przy stole, spacery czy wręcz dalsze wyjazdy. No i oczywiście prezenty pod świąteczną choinką. Wszystko to nas niezmiernie cieszy. Niestety, jest drugi, często z pozoru niewidoczny aspekt tego radosnego czasu – zwiększone wydatki. Organizacja tych kilku świątecznych dni kosztuje bardzo dużo. Posiłki, choinka, ozdoby świąteczne, a czasem alkohol. Do tego największa z pozycji budżetowych, czyli prezenty! Tu oczywiście nie musimy szaleć. Czasem ważniejszy jest drobny, skromny, acz szczery prezent. Mimo wszystko chcemy sprawiać bliskim, szczególnie małżonką i dzieciom, dużo frajdy z tego czasu. Dlatego decydujemy się na nieco droższe prezenty. Jak to wszystko sfinansować? Oczywiście najlepiej byłoby z gotówki, ale nie zawsze jest to możliwe.
Również badania Głównego Urzędu Statystycznego pokazują, że grudzień jest miesiącem, w którym wydajemy zdecydowanie najwięcej spośród dwunastu miesięcy całego roku. Nie powinno to dziwić. Niech pierwszy rękę podniesie ten, kogo grudniowe wydatki na konsumpcję i po prostu „na życie” nie są najwyższe w ostatnim, świątecznym miesiącu roku!
Jeżeli pragniemy stworzyć niezapomniane święta, a nie posiadamy gotówki na zakup prezentu – być może pierścionka zaręczynowego dla ukochanej? – to warto rozważyć, czy nie warto by było pożyczyć pieniądze. Pierwszym pomysłem, który przychodzi do głowy, jest pożyczka środków od rodziny i znajomych. Niestety, to rozwiązanie często odpada z dwóch względów. Po pierwsze, wstydzimy się pożyczyć od najbliższych. Po drugie, oni sami mogą nie dysponować odpowiednimi środkami. Dlatego najczęściej jedynym rozwiązaniem jest pożyczenie pieniędzy od kogoś z zewnątrz. Od kogo? Pierwsza myśl to bank. Pożyczka bankowa zwykle bywa najkorzystniejsza pod względem finansowym. Jest najniżej oprocentowana, istnieje wiele placówek bankowych. W końcu bank jest instytucją zaufania publicznego. Drugi typ placówek, w których można wziąć pożyczkę, to firmy pożyczkowe. Ich wymagania względem pożyczkobiorców są zwykle mniejsze, za to wyższe jest oprocentowanie. Zwykle jest też mniej formalności.
Bank, czy firma pożyczkowa? W której z instytucji lepiej wziąć pożyczkę? Formalności zwykle są mniejsze w firmie pożyczkowej, za to działania w banku bardziej sformalizowane, często trzeba dostarczyć i podpisać więcej dokumentów. Jeśli chodzi o formalności – wygrywają firmy pożyczkowe.
Zdolność kredytowa. Jest to bardzo często aspekt, który decyduje o wyborze pomiędzy bankiem, a firmą pożyczkową. Zdolność kredytowa składa się z dwóch aspektów: 1. zdolności do potwierdzenia osiąganych zarobków. 2. historii kredytowej. Przechodząc do punktu pierwszego, należy wspomnieć, że niestety w polskiej rzeczywistości gospodarczej spora liczba osób pracuje na szaro lub wręcz na czarno. Nieumiejętność udokumentowania zarobków powoduje, że banki niechętnie spoglądają na takie osoby. Przeciwnie firmy pożyczkowe – dla nich to żaden problem. W drugim punkcie wspomniałem o historii kredytowej. Bank kieruje zapytanie do Biura Informacji Kredytowej. I chodzi nie tylko o spłacane wcześniej pożyczki lub kredyty. Wpis w Biurze Informacji Kredytowej może pojawić się w związku z niesolidnie płaconymi rachunkami. Jeżeli nasza historia kredytowa jest wątpliwa i pełna czerwonych wykrzykników – bank nie spojrzy na nas przychylnym okiem. Przeciwnie jeżeli wcześniej mieliśmy zobowiązania (kredyt, pożyczka, raty) i regulowaliśmy je terminowo. Wtedy w oczach banku jesteśmy zaufanym pożyczkobiorcą. Jeżeli więc mamy dobrą historię kredytową – lepszym wyborem jest bank. Jeżeli nie – firma pożyczkowa szybciej udzieli nam kredytu.
Oprocentowanie. Wysokość oprocentowania pożyczki jest wypadkową dwóch powyższych punktów. Jeżeli banki skrupulatniej weryfikują swoich potencjalnych kredytobiorców, wymagają od nich większej ilości dokumentów, stawiają bardziej rygorystyczne wymagania w sprawie historii kredytowej, naturalną konsekwencją musi być niższe oprocentowanie niż w firmie pożyczkowej. Po prostu banki udzielają pożyczek osobom, które są w stanie udowodnić, że stać ich na spłatę zobowiązania. Firmy pożyczkowe częściej kierują swoją ofertę w stronę osób, które nie potrafią udokumentować swoich dochodów, potrzebują pożyczki „na już” (mniej formalności), a także do tych, którzy mają nieciekawą historię kredytową widniejącą w BIK. Dlatego oprocentowanie naturalnie musi być wyższe.
Mimo, że powyższa regułą zwykle jest prawdziwa, warto przede wszystkim samemu rozpoznać ofertę rynkową. Niestety, jej bogactwo powoduje, że zwykle konieczne jest wsparcie działań jakąś zewnętrzną porównywarką kredytów. Ranking pożyczek online jest bardzo przydany. Można w nim ustalić wiele kryteriów (o których mowa powyżej). Okres pożyczki, kwotę pożyczki, czy chcemy być weryfikowani w BIK, czy jesteśmy w stanie dostarczyć odpowiednie dokumenty potwierdzające wysokość osiąganych zarobków. Dzięki zastosowanym filtrom, otrzymamy w wynikach jedynie te oferty, które spełnią nasze oczekiwania. Co więcej, uszeregowane od tych najkorzystniejszych. A jak poznać najkorzystniejszą ofertę? Dzięki RRSO, czyli wskaźnikowi Realnej Rocznej Stopy Oprocentowania. Nie musimy wczytywać się w ofertę (chociaż oczywiście do tego zachęcam!), aby ocenić, jak droga będzie pożyczka.
Niestety, życie zmusza nas do zaciągania zobowiązań. Na szczęście nie jest to nic strasznego. Najważniejsza jest świadomość finansowa oraz umiejętne korzystanie z posiadanej wiedzy. Wybór najkorzystniejszej oferty nie jest w dzisiejszych czasach trudny. Wystarczy odrobina wiedzy zdobytej od znajomych, przyjaciół, rodziny, a nawet znalezionej w Internecie. Do tego kilka internetowych narzędzi pozwalających porównać bogate oferty rynkowe i już możemy decydować się na najlepszą dla nas ofertę.
Dzięki pożyczkom możemy już dziś zrealizować to, o czym marzymy. Nie warto odkładać swoich marzeń, czy wręcz potrzeb, na później. Żyjemy tu i teraz. Ale jeszcze raz przestrzegam – najpierw wszystko dobrze przeliczmy!