Bardzo rozbudowany program nauczania, który w dużym stopniu stawia tylko i wyłącznie na teorię, której niestety bardzo trudno się nauczyć kiedy ma się do odrobienia mnóstwo prac domowych a często także trzeba uczęszczać na dodatkowe zajęcia sprawia, że w polskich szkołach jak plaga rozpowszechnia się ściąganie. Uczniowie pod tym względem są niesamowicie kreatywni i nie dają szans nauczycielom na ich przyłapanie. Im większa jest walka między nauczycielem i uczniem tym lepsze techniki ściągania powstają. Wystarczy wymienić tu takie gadżety jak długopisy, znikający tusz i wiele innych tego typu akcesoriów umożliwiających zaoszczędzenie sobie czasu na naukę. Niestety ściąganie to plaga i trzeba z nią walczyć z tego powodu, że oszukiwanie na zaliczeniach powoduje daleko idące konsekwencje. Uczeń mający same dobre oceny a nic nie umiejący jest jednostką podejrzaną i powinno się go poddać bacznej obserwacji. Czy ktoś sobie wyobraża lekarza ściągającego na egzaminach? Raczej nie. To po prostu działanie wbrew logice i etyce. Uczniu zapomnij o ściąganiu i weź się poważnie za naukę, która jest przecież kluczem do Twojego osobistego trwałego rozwoju.
[Głosów:0 Średnia:0/5]